Stracił mieszkanie i… zamieszkał w aucie!
Lokatorzy bloków przy ul. Zachodniej w Ozorkowie są zdumieni patrząc z okien, że w jednym z samochodów zaparkowanych na osiedlu zamieszkał mężczyzna. W sprawie skontaktowali się z redakcją.
– Mężczyzna spędza w czerwonym clio większość dnia, a w nocy śpi w aucie. Jestem zaskoczona takim widokiem. Trzeba mu pomóc – apeluje jedna z mieszkanek.
Do redakcji w sprawie bezdomnego w aucie czytelnicy przesyłają też maile.
Nie ma się co dziwić zainteresowaniu mieszkańców. Wprawdzie nie brakuje – niestety – bezdomnych w mieście, jednak zrobienie sobie z auta lokum jest niecodzienne.
Co się stało?
– To smutna historia – przyznaje pan Dariusz, który od kilku dni zamiast w mieszkaniu przebywa w samochodzie. – Musiałem się rozstać z partnerką. Mówiąc wprost wyrzuciła mnie z mieszkania. Nie byłem tam zameldowany. To nie przez alkohol, ale nie chcę o tym mówić…
W clio na tylnych siedzeniach leżą rzeczy mężczyzny, głównie odzież. Na miejscy pasażera też kilka pakunków i koc.
– To jest mój cały dobytek – mówi bezdomny. – Nie spodziewałem się, że życie mi się tak potoczy. No, ale cóż. Nieraz nic nie można już zrobić. Mam 10-letniego syna. Dla niego cała ta sytuacja jest dramatem.
Pan Dariusz powiedział nam, że ma pracę i zamierza wziąć się w garść.
– Nie ma co ukrywać, że wyrzucenie mnie z mieszkania jak zbitego psa, było dla mnie dużym ciosem. Muszę dojść do siebie. Mogę uspokoić tych wszystkich mieszkańców, którzy się o mnie martwią, że sobie poradzę. Myślę o wynajęciu mieszkania, choć praca nie jest zbyt dochodowa. Jeszcze nie wiem, czy zostanę w Ozorkowie.
Brak komentarzy
Sorry, the comment form is closed at this time.