Pożegnanie Adama. Jak doszło do tej tragedii i czy można było jej uniknąć?
Miał dopiero 24 lata. Adam z Ozorkowa zginął w makabrycznym wypadku pod Piątkiem. 9 listopada został pochowany na Nowym Cmentarzu w Ozorkowie. Jak doszło do tragedii? Adam jechał fordem wraz ze swoją dziewczyną i drugą parą. Osobówka zatrzymała się na przydrożnej barierze. Chłopak wypadł z samochodu.