Pustki na targowisku. Handel umiera!
Kupujących, jak na lekarstwo a pod wiatą hula wiatr. Pustki na placu targowym w Ozorkowie – jak usłyszeliśmy – to coraz powszechniejszy widok. Niektórzy już teraz zadają sobie pytanie, czy to miejsce można by zagospodarować w bardziej sensowny sposób.
– Nie ma co ukrywać, że markety zabiły handel na miejskim targowisku – mówi jedna z mieszkanek Ozorkowa. – To smutne patrzeć na ten teren. Miał być handel, a jest jedynie picie alkoholu pod wiatą i dewastacje.
Chcieliśmy w poniedziałek porozmawiać z kupcami na targowisku miejskim. Nikogo jednak nie było.
– Tak jest od dawna – słyszymy od kolejnej ozorkowianki. – Myślę, że markety rzeczywiście zabrały klientów z rynku. Ale jest i dodatkowa sprawa związana z internetem. Teraz praktycznie wszystko można kupić w sieci. Ludzie chętnie korzystają z takiej opcji, a towar mają dostarczony pod drzwi lub do paczkomatu.
Mieszkańcy liczą jednak, że handel na targowisku – choć w minimalnym stopniu – ale odżyje w miesiącach letnich.
Brak komentarzy
Sorry, the comment form is closed at this time.