Martwi się o kury, więc je dokarmia…
Dość często zobaczyć można mieszkankę Ozorkowa, która przez ogrodzenie jednej z posesji przy ul. Konstytucji 3 Maja rzuca kurom jedzenie. Dlaczego to robi, czy o ptaki nie dba właściciel domu?
Trzeba przyznać, że dom jest w kiepskiej kondycji. Nieruchomość jest zaniedbana, na podwórku pełno śmieci. Można odnieść wrażenie, że nikt tu nie mieszka… oprócz kur.
– Właściciel jest – zapewnia ozorkowianka. – Dom rzeczywiście sprawia dość smutne wrażenie. Trzeba by o niego bardziej zadbać, jak o te kury. Dlatego je dokarmiam.
Brak komentarzy
Sorry, the comment form is closed at this time.