Maluchy pomagają chorej nastolatce
Ponad 2100 zł zebrały przedszkolaki, ich rodzice i pracownicy Przedszkola Miejskiego nr 4 na leczenie chorej na raka Wiktorii Kubiak podczas kiermaszu wielkanocnego.
Wiktoria jest absolwentką PM4, wieloletnią harcerką, która zawsze niosła pomoc każdemu, kto jej potrzebował. Teraz to ona potrzebuje wsparcia w kosztownym leczeniu. 19-latka choruje na nowotwór – chłoniak Hodgkina IV stopnia. Decyzja o pomocy dla Wiktorii była natychmiastowa. Zaangażowanie pracowników przedszkola i dzieci w tworzenie ozdób wielkanocnych było ogromne. Niektórzy rodzice przynieśli także własnoręcznie zrobione dekoracje, które przekazali w ramach akcji charytatywnej. 8 kwietnia od godziny 7:00 dzieci wraz z rodzicami mogli kupić ozdoby i dekoracje wielkanocne wykonane przez wychowanków i pracowników przedszkola. Nie zabrakło baranków z waty i popcornu, kurczaczków, zajączków i pisanek. Bardzo dużą popularnością wśród uczestników kiermaszu cieszyły się także witraże, kartki świąteczne oraz pojemniki z zasianym żytem czy rzeżuchą. Ozdoby i dekoracje wielkanocne szybko znikały ze stolików, a pieniądze trafiały do „specjalnej” puszki. Kiermasz cieszył się tak dużym zainteresowaniem, że zbiórka pieniędzy dla Wiktorii została przedłużona do poniedziałku 11 kwietnia. Dzięki temu wiele dzieci uczęszczających do Żłobka Samorządowego nr 1 w Ozorkowie wraz z rodzicami odwiedziło PM4 i zakupiło dekoracje i ozdoby wielkanocne.
– Jesteśmy bardzo wzruszeni, że los chorej na nowotwór Wiktorii nie jest obojętny dzieciom i ich najbliższym – mówią pracownicy PM4. – Przedszkolaki rozumieją potrzebę pomagania, dzielenia się tym, co mają z osobami, które tego potrzebują. Dzieci wykazały się niesamowitą dojrzałością emocjonalną, empatią i wrażliwością. Wierzymy, że zawsze będą gotowe do niesienia pomocy ludziom chorym, biednym i pokrzywdzonym. Dziękujemy wszystkim osobom, które były obecne na Kiermaszu Wielkanocnym w PM4. Dzięki Waszej pomocy i ofiarności udało się zebrać 2105,62 zł na leczenie Wiktorii.Victoria znaczy zwycięstwo, trzymajmy więc kciuki za szybki powrót Wiktorii do zdrowia.
Brak komentarzy
Sorry, the comment form is closed at this time.