Kolejny biały punkt. Tym razem na Staszica
Do redakcji dzwonią czytelnicy i informują o – jak usłyszeliśmy – tajemniczym punkcie zlokalizowanym na parterze jednego z budynków przy ul. Staszica w Ozorkowie. Dlaczego to miejsce wzbudza zaciekawienie?
Przede wszystkim dlatego, że witryna jest obklejona białą folią. Nie sposób zorientować się, co jest w środku. Dodatkowo, przed wejście i na elewacji, jest kilka kamer. Wydaje się, że nie wszyscy mogą być klientami tego punktu.
– Ja tego nie rozumiem – powiedziała nam jedna z lokatorek pobliskiego bloku. – Kiedyś, jak był sklep spożywczy, to wiadomo, że można było kupić żywność. A teraz? Wszystko zaklejone, czy to jest jakaś tajemnica?
Niektórzy mieszkańcy podejrzewają, że w środku uprawiany jest hazard.
– Na pewno są tam wstawione automaty do gier – jest przekonany ozorkowianin. – Widzę, jak wchodzą tam młodzi ludzie. Gdyby wszystko było legalne, to po co ten cały kamuflaż?
W Ozorkowie dość często powstają równie tajemnicze punkty. W bliskiej okolicy działał podobny interes na Kupieckiej. Pisaliśmy też o białym punkcie z ul. Starzyńskiego, a jeszcze wcześniej z Listopadowej.
Kilka razy nasz reporter próbował wejść do środka takich przybytków. Nic z tego.
Jeśli rzeczywiście, jak twierdzą niektórzy mieszkańcy, uprawiany jest w mieście nielegalny hazard, to warto wspomnieć o konsekwencjach takiego procederu.
Za urządzanie gier na nielegalnych automatach grożą dotkliwe kary finansowe – 100 tys. zł od każdej ujawnionej maszyny, nie mówiąc o trzech latach więzienia.
Zgodnie z prawem gry na automatach można organizować jedynie w kasynach oraz w punktach Totalizatora Sportowego, który posiada monopol państwa w tym zakresie.
Brak komentarzy
Sorry, the comment form is closed at this time.